Wspierają nas:
Ceres czeka, tylko nie wiem na co. Przecież też był na tym meczu i widział, że tego dnia byliśmy lepsi i wygraliśmy. My nie zamierzamy się obnosić tą wygraną, a ten mecz to tylko przecież jedna z bitew, tym razem my ją wygraliśmy i po prostu zdobiliśmy 3 punkty. Zostało 5 kolejnych batalii i bardzo dużo może się jeszcze wydarzyć.
Co do meczu to był on bardzo dramatyczny, pełen emocji i zwrotów akcji. Hurtownia weszła w mecz bardzo mocno, strzelając bramkę już w trzeciej minucie po kontrataku, po naszej głupiej stracie. Jednak my również weszliśmy na parkiet bez kompleksów, z silnym poczuciem, że możliwe jest wszystko... Niespełna 5 minut po tej stracie strzelamy na 1:1. Mecz się wyrównał i do przerwy mieliśmy remis. Szybka chwila zespołowej determinacji od Trenera i na drugą część wyszliśmy z nowymi siłami. Zaczęło się od kolejnego ciosu, kolejna strata. Jednak praca i pot na treningach nie idą na marne. W 24 i 27, dwóch muszkieterów przeważa szalę tego meczu na naszą korzyść. Wielkie podziękowania całemu zespołowi i każdemu z osobna. Wszyscy dali z siebie maksimum, co było doskonale widać. Podnieść się z 0:1 i z 1:2 to nie lada wyczyn. Każda walka o piłkę i każda nie odpuszczona sytuacja składa się na ten wynik! Brawo My!
Cescom Biała Białystok - Hurtownia Krokus 3:2
(Bramki: 3pis asysta Kato, Kamil asysta Daniel, Bartek)
...
dzisiaj: 33, wczoraj: 65
ogółem: 1 547 576
statystyki szczegółowe