Biała Białystok - strona oficjalna

Mecz awizowany jako pojedynek "Brat przeciwko bratu" nie zachwycił praktycznie po żadnym względem. Sporo walki i szarpanej gry, mało za to akcji, po których trybuny mogły się chociaż trochę ożywić. Mieliśmy swoje akcje, ale dobrze (momentami szczęśliwie) bronił Gorzałek. Szkoda szczególnie strzału w słupek po ciekawie rozegranym rzucie wolnym. Rywale też kilka razy zapędzili się pod naszą bramkę, ale Marek jak zwykle był dobrze dysponowany.
O ile w tym turnieju gra w defensywie wygląda poprawnie (4 stracone gole) to skuteczności powinniśmy się wstydzić. Trzy bramki w ciągu 150 minut... Równie mało trafień do siatki ma tylko Fan Futbol, który zajmuje ostatnie miejsce w tabeli IV ligi. Sytuacje stwarzamy, nie potrafimy za to ich wykończyć. Jestem przekonany, że w końcu maszyna zaskoczy i zacznie pięknie pracować, a wtedy nie będzie na nas mocnych. Mamy naprawdę dobrą paczkę i kiedy wszystkie trybiki zaczną się zazębiać pokażemy ile naprawdę jesteśmy warci. Paradoksalnie mimo, że po 5 kolejkach mamy 6 punktów to wciąż liczymy się w walce o czołowe lokaty.  Z analizy terminarza zrobionej przez 3pisa wynika, że ewentualne zwycięstwa z AB Grandem i Aptelem powinny przynieść nam minimum baraż o I ligę. Wszystko w naszych nogach. Z drugiej strony potknięcia w tych spotkaniach mogą spowodować, że zagramy w barażu, ale utrzymanie. Sorry taki mamy klimat w tej II lidze.
Na koniec pozwolę sobie na subiektywne spojrzenie co do niektórych wydarzeń związanych z wczorajszym meczem. Po pierwsze w kilku przypadkach tragicznie spisali się sędziowie w szczególności po chamskim faulu na Mancyku bez piłki. Po drugie zaskoczony jestem postawą niektórych osobników w zespole rywali w trakcie meczu i tuż po jego zakończeniu. Powiem szczerze, następnym razem kiedy znów, ktoś z TIM-u zadzwoni z prośbą o przełożenie meczu to dwadzieścia razy się zastanowię czy warto się zgodzić.
 

• Komentarzy [0]
• czytano: [395]
• DO