Biała Białystok - strona oficjalna

Strona klubowa

Logowanie

Partnerzy

Wspierają nas:

Aktualności

Gdy emocje już opadną jak po wielkiej bitwie kurz...

  • autor: batman_pl, 2014-09-28 00:00

Ligę Szóstek zakończyliśmy meczem, który miał dać nam udział w barażach o pierwszą ligę. No właśnie miał... Wszystko było w naszych rękach, ale tym razem nie skorzystaliśmy z okazji, którą podarował los.

Pozwólcie, że na świeżo podzielę się z Wami moimi przemyśleniami po zakończonym meczu i turnieju.
Przed spotkaniem z Santosem chciałem Wam powiedzieć abyście podeszli do tego pojedynku bez zbędnego balastu ciśnienia. Niestety nie było okazji do odprawy i rozmowy. Część z Was dotarła bardzo późno co mnie bardzo martwi. Pamiętam doskonale nasze ustalenia, ale one wciąż nie są respektowane. Rozczarowujące jest też to, że gramy jeden z najważniejszych w tym roku meczów, a... Niech każdy dopowie sobie resztę sam spoglądając w swoje sumienie. Generalnie nie wyobrażam sobie, żeby taka sytuacja kiedykolwiek się powtórzyła.
Mimo wszystko będę się upierał, że baraż uciekł nam nie tylko przez dzisiejszy remis. Owszem wystarczyło tylko wygrać, albo aż wygrać. Gdyby nie wcześniejsze sezonowe niepowodzenia być może ostatni mecz byłby o nic. A tak mieliśmy nóż na gardle.
Być może nie podzielicie mojego zdania, ale uważam, że nasz zespół ciągle jeszcze jest w budowie. Małymi kroczkami podnosimy się z dna, które osiągnęliśmy nie tak dawno. Wiem, że stać Was na więcej, dużo więcej. W przerwie letniej doszło do zmian kadrowych, a teraz przed halą też dołączą prawdopodobnie nowi zawodnicy. Panowie drużyna nie powstaje z dnia na dzień. To długi proces. Zanim wszystkie trybiki zaczną się zazębiać perfekcyjnie potrzeba czasu. Jestem przekonany, że wkrótce wrócimy do I ligi bogatsi o nowego doświadczenia jak choćby dzisiejsze niepowodzenie. Wrócimy jako mocna drużyna, z którą powalczymy o najwyższe lokaty.
Przed Ligą Szóstek w porozumieniu z Grześkiem ustaliliśmy, że naszym celem na te rozgrywki jest awans. Tym samym postawione przede mną zadanie nie zostało wykonane. W związku z powyższym oddaję się do Waszej dyspozycji. Robię to dla dobra naszej drużyny. Być może część z Was nie akceptuje mojego podejścia, zarządzania drużyną czy też taktyki, dlatego jeśli wspólnie i w większości uznacie, że dalsza współpraca nie ma sensu oczywiście przyjmę tę decyzję z należytym zrozumieniem. Ja ze swojej strony chciałbym zadeklarować, że nadal zależy mi na pracy z grupą tak fantastycznych osób jak Wy.
Chłopaki, głowy do  góry! Na otarcie łez pozostaje nam III miejsce w II lidze, o którym jeszcze kilka miesięcy temu mogliśmy tylko marzyć
Przemyślcie sobie wszystko na spokojnie. Spotkamy się we wtorek, porozmawiamy i podejmiemy decyzję na temat dalszej przyszłości. Do zobaczenia!


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [614]
 

Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 1 gość

dzisiaj: 38, wczoraj: 54
ogółem: 1 548 891

statystyki szczegółowe

Reklama